Maksymilian Kolbe - życie za życie
14 sierpnia 1941 w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz, w podziemiach "bloku śmierci", został zabity ojciec Maksymilian Kolbe. Pod koniec lipca, podczas apelu, dobrowolnie wybrał śmierć głodową w zamian za skazanego współwięźnia, Franciszka Gajowniczka. Ostatecznie, po 15 dniach pobytu w celi bez jedzenia i picia, został uśmiercony zastrzykiem fenolu, a jego zwłoki spalono w Krematorium nr 1.
Ojciec Maksymilian Kolbe (właściwie: Rajmund Kolbe) został deportowany do obozu koncentracyjnego Auschwitz w dniu 28 maja 1941 z warszawskiego więzienia na Pawiaku. Po przybyciu do obozu otrzymał numer 16670 i został osadzony w ówczesnym Bloku 14 (obecnie blok ma numer 19). W obozie został skierowany do prac budowlanych na jego terenie, a następnie do komanda, które pracowało w Babicach przy budowie ogrodzenia pastwiska.
W międzyczasie Kolbe, m.in. z powodów ciężkich warunków bytowych panujących w obozie, trafił do szpitala. Po jego opuszczeniu został skierowany do lżejszych prac, początkowo w pończoszarni, gdzie reperowano odzież, a później w kartoflarni przy kuchni.
29 lipca, podczas sprawdzania stanu osobowego, stwierdzono brak jednego z więźniów z bloku 14, a mianowicie Zygmunta Pilawskiego. Zarządzono apel, na którym potwierdzono ucieczkę wspomnianego więźnia. W odwecie Lagerführer Karl Fritsch (zastępca komendanta Rudolfa Hössa), wraz z SS-Hauptscharführerem Gerhardem Palitzschem, dokonali losowej wybiórki 10 więźniów, którzy w ramach odpowiedzialności zbiorowej zostali skazani na śmierć głodową za ucieczkę więźnia.
Wśród nich był Franciszek Gajowniczek, który zaczął rozpaczać o żonę i dzieci... Całemu temu zdarzeniu przyglądał się o. Maksymilian Kolbe, który zwrócił się do Fritscha o włączenie go do grupy skazanych na śmierć na miejsce Franciszka Gajowniczka. Po krótkiej wymianie zdań, Fritsch przystał na propozycję Kolbego. Grupa więźniów została skierowana do bloku nr 13 (obecnie blok nr 11). Maksymilian Kolbe został osadzony w celi nr 18.
Po dwóch tygodniach męki Kolbe wciąż żył (miał wyczuwalny puls). 14 sierpnia 1941 zarządzono tzw. "czyszczenie cel". Na rozkaz SS więzień funkcyjny Hans Bock (kryminalista przeniesiony z obozu Sachsenhausen oznaczony nr 5) zabił Maksymiliana Kolbe, wstrzykując mu zabójczy fenol.
Ojciec Maksymilian Kolbe został beatyfikowany przez papieża Pawła VI w 1971. 10 października 1982 papież Jan Paweł II ogłosił błogosławionego Maksymiliana Marię Kolbego świętym Kościoła katolickiego.
Franciszek Gajowniczek przeżył wojnę i zmarł w wieku 94 lat. Został pochowany na cmentarzu przyklasztornym franciszkanów w Niepokalanowie, gdzie w 1927 roku Maksymilian Kolbe założył klasztor-wydawnictwo Niepokalanów.