11 kwietnia 1961 rozpoczął się proces Adolfa Eichmanna
55 lat temu, 11 kwietnia 1961, w Jerozolimie rozpoczął się proces Adolfa Eichmanna, szefa wydziału żydowskiego w Głównym Urzędzie Bezpieczeństwa Rzeszy, „mordercy zza biurka”, odpowiedzialnego za śmierć milionów Żydów.
Proces Eichmanna rozpoczął się 11 kwietnia 1961 w Jerozolimie i trwał do 15 grudnia 1961. Z procesem związanych jest bardzo dużo ciekawostek, które przedstawię poniżej. Proces Eichmanna zakończył się 15 grudnia 1961. Sędzia Landau odczytał wyrok: „Wysyłanie przez oskarżonego każdego pociągu wiozącego tysiąc istnień ludzkich do Auschwitz lub jakiegokolwiek innego obozu koncentracyjnego oznaczało, że oskarżony ma bezpośredni udział w tysiącu zabójstw z premedytacją(…). Nawet, gdyby się okazało, że oskarżony w swoim działaniu kierował się, jak przekonywał, ślepym posłuszeństwem, to nadal twierdzilibyśmy, że człowiek przez tyle lat uczestniczący w tak ogromnej zbrodni musi ponieść karę w najwyższym znanym prawu wymiarze”.
Apelację rozpatrywano od 22 do 29 marca 1962. 29 maja 1962 została ona odrzucona. Tego samego dnia Eichmann zwrócił się do prezydenta Izraela z prośbą o ułaskawienie. Dwa dni później poinformowano go, że została ona odrzucona.
Wyrok przez powieszenie wykonano tuż przed północą, 31 maja 1962, w więzieniu w Ramli. Ciało Eichmanna zostało spalone, a jego prochy rozsypane na morzu, poza wodami terytorialnymi Izraela.
Tutaj chciałbym przypomnieć postać „mordercy zza biurka”, którą znajdziecie pod tym Linkiem: Eichmann - koordynator ostatecznego rozwiązania
Ciekawostki związane z procesem:
- W czasie procesu budynek strzeżony był przez policję i wojsko, a teren wokół niego otoczono wysokim ogrodzeniem.
- Akt oskarżenia mówił o odpowiedzialności Eichmanna za zbrodnie dokonywane w obozach zagłady w Auschwitz, Treblince, Bełżcu, Sobiborze, Chełmnie i Majdanku.
- Odpowiadając na zarzuty stawiane mu w akcie oskarżenia, Eichmann wypowiadał się w sposób rozwlekły i często trudny do zrozumienia.
- Wśród zarzutów znalazły się również oskarżenia o zbrodnie popełnione przeciwko ludności nieżydowskiej, dotyczące m.in. masowych deportacji Polaków, Romów, Słoweńców, a także bezpośrednią odpowiedzialność za deportację i śmierć setki dzieci z czeskich Lidic.
- Wysłuchano ponad 100 świadków, zaprezentowano setki dokumentów, a także wypowiedzi byłych współpracowników Eichmanna, m.in. Rudolfa Hoessa, komendanta KL Auschwitz.
- Wyrok, liczący 211 stron, przez 15 godzin odczytywali na zmianę trzej sędziowie.
- Na początku 2011 niemiecka prasa ujawniła, że wywiad RFN znał miejsce pobytu Eichmanna już osiem lat przed jego schwytaniem w 1960, lecz zataił tę informację.
- Jedną z trzech osób, które przeżyły obóz Kulmhof był Mordechaj Podchlebnik, świadek w procesie Arthura Greisera i Hermana Gielowa, a w 1961 w procesie Adolfa Eichmanna.
Zdjęcia archiwalne - domena publiczna. Jeżeli zostały naruszone prawa autorskie proszę o kontakt. Zdjęcia zostały umieszczone w celach informacyjnych, nie zarobkowych, ani zawierającej krypto reklamy.